Łysienie androgenne – nie tylko męski problem
Problem łysienia androgenowego dotyczy tak samo mężczyzn jak i kobiet. Jest to jeden z najpowszechniejszych rodzajów łysienia, kłopotliwy i niejednokrotnie bardzo wstydliwy. Ten typ łysienia polega na stopniowej, postępującej miniaturyzacji mieszków włosowych, prowadzącej do ich zaniku. A odpowiedzialne za taki stan rzeczy są hormony zwane androgenami – testosteron, androstendion, dehydroepiandrostendion (DHEA) i dihydrotestosteron (DHT). Kogo może dotknąć problem łysienia androgenowego i jakie daje ono objawy oraz możliwości leczenia?
Łysienie androgenowe – nie przegap wczesnych objawów
Każdy problem zdrowotny warto wykryć w jak najwcześniejszym stadium jego rozwoju. Tak jest także rzecz jasna w przypadku łysienia androgenowego. Im wcześniej zorientujemy się, gdzie leży problem wypadania włosów, tym szybciej będziemy mogli skutecznie temu zaradzić. Problem ten pojawić się może u mężczyzn już w dość młodym wieku, nawet w okolicach 18. – 20. roku życia. Najczęstszym powodem tego typu łysienia jest podłoże genetyczne – problem ten występuje bardzo często rodzinnie. Dlatego też wiedząc, iż ojciec lub dziadek mieli lub mają problem z utratą włosów na tle hormonalnym, warto obserwować samego siebie i podejmować kroki w celu zapobiegania łysieniu jak najwcześniej.
Jak dokładnie dochodzi do utraty włosów w wyniku działania androgenów? Dzieje się tak na skutek działania hormonu o nazwie dihydrotestosteron (DHT). To właśnie na hormon DHT najbardziej wrażliwe są mieszki włosowe, zwłaszcza te znajdujące się na zakolach przy czole oraz na czubku głowy. To w tych rejonach pojawia się problem z łysieniem. Dihydrotestosteron prowadzi do obkurczania się i miniaturyzacji mieszków włosowych, a w dalszej perspektywie do ich całkowitego zaniku. DHT skraca także czas trwania anagenu, czyli fazy wzrostu włosa oraz wydłuża czas telogenu – fazy spoczynku włosa. Osoby, które w rodzinie mają bliskich z problemem łysienia androgenowego mogą spodziewać się, iż problem ten dosięgnie także ich. Lekarze bardzo często stawiają więc diagnozę na podstawie wywiadu i informacji o rodzinnych predyspozycjach oraz oceny klinicznej. Ale to, czy mamy problem z łysieniem androgenowym można także wykryć na podstawie trychoskopii, ewentualnie biopsji i badania histopatologicznego.
Objawami łysienia androgenowego jest oczywiście stopniowe zauważanie ubytku włosów na zakolach oraz na czubku głowy. Stopień łysienia androgenowego u mężczyzn określany jest wg 7-stopniowej skali Hamiltona-Norwooda. Pierwszy i drugi stopień tejże skali nie wzbudza u chorego żadnych podejrzeń, natomiast stopień trzeci wiąże się już z pojawieniem się wczesnej fazy łysiny. Linia włosów zagłębia się po obu stronach skroni, kształtem przypominając literę M, U lub V. Miejsca te są całkowicie pozbawione włosów lub pokrywają je delikatne włoski. Etap siódmy to łysina obejmująca także część potyliczną, a więc całą głowę.
Łysienie androgenowe u kobiet
Problem łysienia androgenowego dotyka także pań. Jest ono w tym przypadku wynikiem braku równowagi androgenowo – estrogenowej. Takie zaburzenia hormonalne mogą być np. następstwem tzw. „chorób współistniejących” – przykładowo zespołu policystycznych jajników czy zaburzonej pracy nadnerczy, etc. Kobiety na skutek schorzenia nie tracą włosów całkowicie (lub są to rzadkie przypadki), niemniej jednak włosy ulegają dość widocznemu przerzedzeniu. Jest to widoczne najbardziej w okolicy ciemieniowo – szczytowej głowy i stanowić może bardzo duży problem nie tylko natury estetycznej, ale i psychologicznej. Stopień łysienia u kobiet określa się według 3 – stopniowej skali Ludwiga lub/ i 5 – stopniowej skali Sinclar. Diagnozę można postawić na podstawie wywiadu, oceny klinicznej jak i na podstawie badań hormonalnych. Zwykle stosuje się tu badania oznaczające poziom testosteronu w surowicy. Ma to na celu sprawdzenie aktywności jajników i nadnerczy.
Choć samo łysienie androgenowe nie jest poważnym schorzeniem, to zwłaszcza u kobiet bardzo obniża samoocenę i poczucie własnej atrakcyjności, co przyczyniać może się do obniżonego nastroju, a czasem także depresji. Warto więc jak najwcześniej dostrzec objawy łysienia androgenowego i podjąć profilaktykę lub leczenie.
Łysienie androgenowe – leczenie
Na pewnym etapie rozwoju łysienia androgenowego leczenie jest już nieodzowne. Celem leczenia jest zahamować proces wypadania włosów, a nawet odwrócić skutki łysienia. Ważne jest, aby w kuracji połączyć blokowanie miniaturyzacji mieszka włosowego oraz stymulowanie porostu nowych włosów. Do walki z łysieniem androgenowym najczęściej wykorzystuje się zabiegi infuzji tlenowej, mezoterapii igłowej witaminowej, mezoterapii igłowej peptydowej, karboksyterapię, a także laseroterapię. Rodzaj zabiegów uzależniony jest od stopnia zaawansowania łysienia. Na wizycie konsultacyjnej trycholog dobiera indywidualną kurację dla każdego pacjenta.
Jeśli mówimy o leczeniu łysienia androgenowego u kobiet, ważną kwestią będzie uregulowanie poziomu hormonów. W tym celu stosuje się anty-androgeny oraz środki o charakterze inhibitorów enzymu 5-alfa-reduktazy. Bardzo pomocna jest także dieta bogata w witaminy wspomagające stan włosów, w tym A, C, E, witaminy z grupy B, a także składniki mineralne: żelazo, cynk, miedź.
Łysienie androgenowe u mężczyzn leczy się podobnie. Opiera się ono o środki farmakologiczne stosowane doustnie obniżające poziom dihydrotestosteronu i alfa-5-reduktazy. Stosować także można preparaty miejscowe poprawiające ukrwienie skóry głowy i wydłużające fazę anagenu cyklu wzrostu włosa, a także zabiegi trychologiczne , które zostały wymienione powyżej.