Trichotillomania – jak przestać wyrywać sobie włosy?
Czułaś kiedyś chęć a nawet przymus wyrywania sobie włosów z głowy? To jednoznaczne objawy trichotillomanii (TTM), czyli schorzenia o podłożu nerwicowym. Wyrywanie włosów z głowy daje osobie chorej ulgę, a nawet przyjemność. Prowadzi, jednakże do osłabienia kondycji włosów i wyraźnego ich przerzedzenia, dlatego warto podjąć leczenie tej przypadłości jak najszybciej.
Trichotillomania – co to?
Sama nazwa tego zaburzenia wzięła się od greckich i angielskich słów, gdzie „tricho” to „włosy”, a „till” oznacza „wyrywać”. Jest to wyraźne zaburzenie kontroli nad impulsywnym wyrywaniem sobie włosów, często nie tylko z głowy, ale i z innych owłosionych partii ciała jak nogi, pachy. Określa się je jako zaburzenie obsesyjno – kompulsywne. Psychiatrzy spotykają się również w swojej pracy z osobami dotkniętymi trichotillomanią brwi, a nawet trichotillomanią rzęs. Wynikiem zaburzenia, jakim jest trichotillomania, jest ubytek włosów na ciele.
W początkowych stadiach choroby jest on niemal niezauważalny, jednak, jeśli postępuje, prowadzi do wyraźnego przerzedzenia się włosów i powstania widocznych, pozbawionych owłosienia obszarów na ciele. Po co osoba dotknięta trichotillomanią wyrywa sobie włosy? Otóż dzieje się to najczęściej w sytuacjach stresowych, a wyrywanie włosów ma uspokoić, ukoić, przynieść uczucie przyjemności. Czasem włosy wyrywane są także z nudy. W międzynarodowej klasyfikacji chorób umieszcza się trichotillomanię wśród takich zaburzeń jak piromania czy kleptomania.
Schorzenie to poznaliśmy ponad 100 lat temu. Pierwszy raz jego opis pojawił się na łamach „British Journal of Dermatology” i był opisem zjawiska zauważonego wśród wychowanków jednego z brytyjskich domów dziecka. To przykre schorzenie, które wpływa na wiele sfer życia, na życie rodzinne, społeczne i na sferę emocji.
Trichotillomania – przyczyny
Jak już wspomniano, trichotillomania to zaburzenie psychiczne o charakterze obsesyjno – kompulsywnym, za które mogą odpowiadać mutacje genowe (mutacje genów SLITRK1 i HOXB8) lub zmiany chemiczne w obrębie mózgu. Osoby zajmujące się badaniami tej jednostki chorobowej wnioskują, iż powodowana jest ona zmianami w systemie nagrody i kontroli impulsów wraz z rolą przekaźnictwa dopaminergicznego, serotoninowego oraz GABA.
Chorobie tej może towarzyszyć inna choroba współistniejąca. Często razem z trichotillomanią występują np. depresja, zespół Tourette’a, różne traumy, także te z przeszłości, zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, ADHD, nadużywanie środków psychoaktywnych. Często u chorego, obok trichotillomanii, występuje również zaburzenie zwane trichofagią, polegające na konieczności zjadania własnych włosów. Co ciekawe, bywa i tak, iż trichotillomania jak inne podobne zaburzenia, są w jakimś stopniu dziedziczone. Trichotillomania dotyka osoby w różnym wieku, choć najczęściej dotyczy osób młodych. Najwyższy odsetek chorych mieści się w przedziale wiekowym 7 – 14 lat. Występowanie trichotillomanii często wiąże się u chorych z głębokim cierpieniem, poczuciem wstydu, winy, wyobcowania, lękiem przed odrzuceniem przez innych.
Trichotillomania – objawy
Objawy trichotillomanii są charakterystyczne. Po pewnym czasie od pojawienia się tego schorzenia u danej osoby widać wyraźnie, że jej włosy są przerzedzone, występować mogą także całkiem łyse miejsca na głowie. Wyraźnie widać także, że mniej włosów osoba chora ma na brwiach oraz rzęsach. Osoba dotknięta trichotillomanią kryje się ze swoją chorobą, jednocześnie wyrywanie włosów przynosi jej dużą ulgę, a nawet radość, satysfakcję i przyjemność.
Trichotillomania u dzieci występuje częściej u dziewczynek, później także częściej u kobiet niż u mężczyzn. Choroba ta jest często „preludium” do wystąpienia depresji bądź nerwicy.
Trichotillomania a nerwica
Jak już wspomniano, często trichotillomania to wstęp do zaburzeń nerwicowych oraz depresyjnych. Depresja jak i nerwica to bardzo poważne zaburzenia psychiczne, dlatego warto w czas im zapobiegać. Dlatego tak istotna jest wczesne dostrzeżenie problemów z trichotillomanią i wyleczenie jej. Nerwica bowiem wiąże się z tak przykrymi objawami jak głęboki lęk i niepokój, nadmierna czujność i uczucie zagrożenia, bezsenność, problemy z koncentracją, dyskomfort psychiczny, wycofanie się z życia społecznego i rodzinnego. Leczenie nerwicy jest trudniejsze i bardziej długofalowe niż leczenie trichotillomanii, dlatego nie wolno doprowadzać do jej powstania, o ile zauważamy trichotillomanię i możemy mieć na nią wpływ.
Trichotillomania – jak leczyć?
Leczenie trichotillomanii polega na leczeniu psychoterapeutycznym. Pomocna jest w tym przypadku terapia poznawczo – behawioralna. Jeśli razem z trichotillomanią występuje nerwica lub depresja, do leczenia włączana jest również farmakoterapia zlecana przez psychiatrę. Etiopatogeneza trichotillomanii jest złożona, dlatego każdy jej przypadek rozważany jest indywidualnie i każdy można leczyć inaczej. Często wdraża się różne metody terapeutyczne, by wyleczyć pacjenta z tego przykrego zaburzenia i chorób współistniejących z nim. W leczeniu trichotillomanii stosuje się także takie substancje lecznicze jak N-acetylocysteinę, klomipraminę czy neuroleptyki atypowe, w tym olanzapinę.
Trichotillomania – czy włosy odrosną?
Utrata włosów to bardzo duży problem estetyczny. Osoby cierpiące na trichotillomanię często zastanawiają się, czy ich włosy kiedyś odrosną. To bardzo ważne pytanie, często z powodu wiary w to, że ze skutkami trichotyllomanii będzie można sobie poradzić.
Gdy mówimy o trichotillomanii, odrastanie włosów zależy od tego czy i jak bardzo zaburzenie to zniszczyło mieszki włosowe. Jeśli nie są one nazbyt uszkodzone, włosy zaczną odrastać. Proces odrastania włosów jest jednak długotrwały, trzeba więc przyjąć, że pierwsze efekty osoba chora dostrzeże po 3 -4 miesiącach. W momencie, gdy na skutek wyrywania włosów ucierpiały mieszki włosowe, włosy nie odrosną. Istnieją jednak metody takie jak przeszczep włosów, które pozwalają trwale i estetycznie zamaskować łyse miejsca na skórze głowy.
Lecząc trichotillomanię warto udać się do dobrego trychologa i razem z nim podjąć próbę zregenerowania i odżywienia skóry głowy, by znów pojawiły się na niej upragnione włosy. Trycholog podpowie jaka suplementacja będzie korzystna dla stymulowania wzrostu włosa, a także jakim zabiegom można się w tym celu poddać. Jednym z najskuteczniejszych jest mezoterapia igłowa skóry głowy. To zabieg szeroko polecany w wielu schorzeniach skóry głowy, ponieważ regeneruje ją, pobudza mikrokrążenie i stymuluje mieszki do produkcji nowych włosów. Wykonując mezoterapię dostarczane są bezpośrednio do skóry wszelkie potrzebne jej składniki odżywcze. Poza mezoterapią można też skorzystać w przypadku leczonej trichotillomanii z zabiegów kriomasażu, karboksyterapii czy terapii UVA/UVB.
Jeśli odrośnięcie włosów nie jest możliwe, trycholog może doradzić wykonanie przeszczepu. Obecne metody, z metodą FUE na czele, są coraz bezpieczniejsze i mniej inwazyjne. Mieszki włosowe pobiera się bezpośrednio z innych owłosionych miejsc na ciele pacjenta. Nie używa się do tego celu skalpela, a więc rekonwalescencja po jego wykonaniu jest niemal ograniczona do zera. Zabieg wykonany jest w znieczuleniu miejscowym. Efekty przeszczepu tą metodą są zauważalne już po kilku tygodniach od jego przeprowadzenia.
Nigdy nie należy bagatelizować problemu trichotillomanii, ponieważ może on przerodzić się w depresję, nerwicę lub inne zaburzenia o charakterze psychicznym. Warto obserwować dzieci, ponieważ to często ich dotyczy ten problem. Widząc jego objawy, najlepiej udać się jak najszybciej do trychologa oraz psychologa, który ewentualnie pokieruje chorego do psychiatry.